piątek, 8 marca 2013

Rozdział 9 - ,,Ty ? Fred Weasley chcesz odrobić lekcje ?''

Rozdział 9
Weszli wszyscy razem do Wielkiej Sali zwracając tym samym wzrok innych uczniów jak i nauczycieli na siebie. Uśmiechnięci, radośni , zadowolenia z życia nastolatkowie. Jedną wielką grupą usiedli przy stole nadal rozmawiając wesoło. Brunet westchnął z żalem. Tak bardzo chciał być tak radosny i móc to okazywać na każdym kroku. Po chwili namysłu wyszedł z Wielkiej Sali, ale nikt i tak nie zwrócił na niego uwagi.

Dziewczyna czuła na sobie wzrok większości uczniów szczególnie płci przeciwnej. Oczywiście pochlebiało jej to, ale jednocześnie jakby peszyło przez co dziewczyna nie była pewna siebie. 
- Harry czemu większość chłopców się na mnie patrzy? Jestem gdzieś brudna czy coś ? - zapytała szeptem swojego zielonookiego przyjaciela brunetka. Chłopak spojrzał na nią z rozbawieniem jak i zdziwieniem w oczach. 
Czy mogła sobie nie zdawać sprawy 
jak bardzo się zmieniła ? Jak bardzo wyładniała ? 
- Oh Mionka. Po prostu bardzo się zmieniłaś przez te wakacje. Oczywiście w pozytywnym znaczeniu tego słowa. No nie mów że nie zauważyłaś tego ? - zadał jej ze zdziwieniem pytanie. Gryfonka zmarszczyła śmiesznie nosek przez co młody Potter wiedział, że zaczęła się intensywnie nad tym zastanawiać. 
- Oh Harry głupoty gadasz ! - powiedziała w końcu ze śmiechem Hermiona. Dla niej było to niedorzeczne, że aż tak się zmieniła pod względem fizycznym. 
- Wspomnisz moje słowa Mionka. A tymczasem chyba czas na nas nie sądzisz ? 
- Eh.. masz rację... To do zobaczenia kochani. - powiedziała z uśmiechem gryfonka i wraz z Ronem, Harrym, Deanem, Seamusem i Nevillem ruszyła na pierwszą w tym roku lekcje zielarstwa. Nie zdawała sobie sprawy, że gdy zarzucała swoje włosy do tyłu poprawiając tym samym torbę większość płci męskiej westchnęła z zachwytem. George uśmiechnął się pod nosem widząc jak jego brat rzuca wszystkim facetom groźne spojrzenie. Z uśmiechem wstał z ławki i poklepał brata po plecach. 
- Na nas chyba też czas. I nie rzucaj im takich groźnych spojrzeń bo to nic nie da.- powiedział do swojej kopii dając mu tym samym rady. Fred wraz z Lee podnieśli swoje cztery litery i żegnając się z Ginny ruszyli na OPCM. Fredowi lekcje mijały w żółwim tempie. Gdy tylko wychodził na korytarz rozglądał się za brunetką, lecz nigdzie nie mógł jej dostrzec. Dopiero na obiedzie zobaczył ją siedzącą przy stole wesoło rozmawiającą z jego młodszą siostrą. Z uśmiechem zaczął iść w ich kierunku, jego uśmiech powiększył się jeszcze bardziej gdy dziewczyna spojrzała w jego kierunku i odwzajemniła uśmiech. Usiadł po lewej stronie brunetki i zaczął opowiadać dziewczynom różne dowcipy.  Brunetka i ruda co chwilę wybuchały głośnym śmiechem przez co zwracały na siebie uwagę większości osób. 
- Co macie po południu ? - zapytała rudowłosa spoglądając z zaciekawieniem na swojego brata i przyjaciółkę. 
- Wolne ! - odpowiedzieli razem i wybuchnęli niepohamowanym śmiechem. 
- To nie fair. Ja mam jeszcze eliksiry. Za jakie grzechy ? - powiedziała jakby sama do siebie rudowłosa patrząc przy tym na sklepienie w Wielkiej Sali. 
- Ja wiem,ja wiem - zaczęła Hermiona tym samym podnosząc się z miejsca - za wczesne budzenie mnie ! - dokończyła ze śmiechem i poczochrała przyjaciółkę po włosach jednocześnie zaczynając uciekać.
- Osz ty małpo wredna ! Moich włosów się nie tyka ! - powiedziała ze śmiechem rudowłosa i zaczęła gonić swoją przyjaciółkę wokół stołu gryfonów. Wszystko byłoby dobrze i dziewczyny nadal by się goniły gdyby nie to, że Fred złapał Hermionę w pasie i przerzucił ją sobie przez ramię tym samym kończąc zabawę dziewczyn. 
- Okey ! Koniec tego dobrego !
Z śmiejącą się na ręku szatynką wyszedł z Wielkiej Sali biorąc w drugą dłoń jej szkolną torbę odprowadzony zdziwionymi i rozbawionymi spojrzeniami reszty uczniów przy okazji w drzwiach mijając Lee i Georga który na ich widok wyszczerzył swoje lśniące, białe zęby. Fred z szatynką na ramieniu wyszedł na błonia gdzie świeciło słońce i ptaki śpiewały. Dziewczyna śmiała się i próbowała wyrwać z uścisku lecz jej działania zdały się na marne ponieważ rudowłosy miał bardzo silny uścisk. Położył dziewczynę dopiero pod wielkim, rozłożystym dębem na przeciwko jeziora a sam położył się obok.
- Wiesz, że to jest uprowadzenie ? - zapytała się z podniesioną brwią dziewczyna uważnie przyglądając się swojemu przyjacielowi. Chłopak spojrzał na nią i z łobuzerskim uśmiechem w którym zakochało się milion dziewczyn wpatrywał się w nią co spowodowało, że na jej twarzy pojawiły się urocze rumieńce co nie uszło uwadze młodemu Weasleyowi.
- Oj tam, oj tam. Z tego co mi wiadomo uprowadzenie jest wtedy kiedy osoba ,,uprowadzana'' nie chce być uprowadzona a tobie jakoś to nie przeszkadzało. - powiedział rzucając jej przeszywające spojrzenie. Dziewczyna zarumieniła się jeszcze bardziej lekko się uśmiechając.
- To co może najpierw odrobimy lekcje a potem odpoczniemy? - zapytał się Fred udając,że nie widzi rumieńców Hermiony.
- Ty ? Fred Weasley chcesz odrobić lekcje ? No niemożliwe ! - powiedziała zszokowana dziewczyna.
- Tak ja Fred Weasley chce odrobić lekcje bo wiem że ty zazwyczaj je odrabiasz czyż nie mam racji ? - powiedział chłopak puszczając oko szatynce. Ta uśmiechnęła się szeroko i wyjęła swoje zeszyty i książki zabierając się tym samym za odrabianie lekcji. Chłopak chcąc nie chcąc postąpił tak samo z tą różnicą, że co jakiś czas rzucał krótkie spojrzenia przyjaciółce. Nie wiedział on, że dziewczyna też czasami rzuca mu ukradkowe spojrzenia.
- Eh.. przydałaby się książka o OPCM.... - westchnęła brunetka.
- A co tam masz ciekawego ? - zapytał z ciekawości Fred.
- O zaklęciu  Evertestati
- Oh przecież to łatwe. Musisz napisać , że ...- i takim sposobem Fred zaczął opowiadać dziewczynie o zaklęciu. Dziewczyna słuchała go jak oczarowana nie mając pojęcia o tym, że chłopak może aż tyle wiedzieć.
- No i to koniec. - powiedział Fred przyglądając się jak szatynka w skupieniu pisze wypracowanie i co chwila poprawiała kosmyk włosów który zasłaniał jej widok. Z uśmiechem ulgi wymalowanym na ustach dziewczyna spakowała wszystkie pomoce naukowe i położyła się na zielonej trawie spoglądając w niebo.
- Dziękuję za pomoc Fred. - wyszeptała zwracając ku niemu swe spojrzenie. Rudowłosy położył się z uśmiechem obok nie i spoglądając na nią wyszeptał:
Zawsze do usług księżniczko.
Leżeli tak, rozmawiając, śmiejąc się i opowiadając o sobie do wieczora. Nie poszli na kolację ponieważ nie byli głodni. Pożegnali się dopiero gdy chłopak odprowadził dziewczynę do schodów które prowadzą do jej dormitorium. 
- Dobranoc i dziękuję za wspaniałe popołudnie. - wyszeptała dziewczyna dając chłopakowi buziaka w policzek a już po chwili słychać było szybki tupot butów a po dziewczynie został tylko zapach jej mgiełki. 
- Dobranoc księżniczko- wyszeptał cicho w przestrzeń chłopak i sam skierował się do swojego dormitorium. Tej nocy tak samo jak poprzedniej chłopak nie mógł zasnąć wspominając miniony dzień.


*******************************************************************
I jest kolejny ! :) Nawet nie macie pojęcia jak się cieszę czytając wasze komentarze ! :) Dziękuję za każdy z osobna ! :)
3 KOMENTARZE = NOWY ROZDZIAŁ 
CZYTASZ = KOMENTUJESZ 

Dziękuję ! <3 

8 komentarzy:

  1. Księżniczka ♥ Eh.. chciałoby się być na jej miejscu xd

    OdpowiedzUsuń
  2. ojacie ! Cudowny rozdział ! Tylko kiedy oni się pocałują ?! KOMENTUJCIE ludzie ! <3 Czekam na nn.

    OdpowiedzUsuń
  3. ** Księżycowy Cukier**8 marca 2013 09:13

    Piękne <3 po prostu brak mi słów

    OdpowiedzUsuń
  4. Zjadło mój komentarz x.x
    Nie pamiętam co tam było x.x
    Rozdział cudowny, czekam na więcej i zapraszam do siebie <3

    OdpowiedzUsuń
  5. cudowny rozdział :)
    Czekałam na ten rozdział ;)

    Akcja się rozwija i myślę, że już nie długo, będzie się działo dużoo więcej :D

    Czekam na następny, bo już 5 komentarz.!

    Lubię jak Fred mówi, do Hermiony " Księżniczko". To takie słodkie z jego strony :D

    Pozdrawiam ;)
    Ps. Mogłabym następny rozdział z dedykiem ? Bardzo proszę ! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudocudocudocudo <3
    Fred jest taki mega słodki *__________________*
    I jest już sporo komentarzy, czekamy na next!

    OdpowiedzUsuń
  7. This may be the best software available for recording your guitar.
    The lead is mainly playing single-string and soloing,
    and the rhythm guitar is typically playing chords.
    Take your guitar pick and place it under your right thumb.



    Look into my page: how to play the guitar

    OdpowiedzUsuń